-Może wyjdziesz z pokoju? -Będę musiała się wtedy spotkać z ...
-Może wyjdziesz z pokoju?
-Będę musiała się wtedy spotkać z ludźmi.
-I tego się tak boisz?
-Nie! Boję się, że znowu mnie zranią.
Dopóki wrogowie są w polu, nie ma mowy o zwycięstwie.
Umrę ci kiedyś.
Oczy mi zamkniesz.
I wtedy — swoje
Smutne zdziwione,
Bardzo otworzysz.
Nie ma czegoś takiego jak nowy początek, trzeba żyć ze świadomością popełnionych błędów.
Musisz iść naprzód: nie ma innej drogi. Musisz iść naprzód niezależnie od tego, co się dzieje.
Wszyscy powinniśmy byli umrzeć, tak byłoby najlepiej.
Ludzie będą cię ranić, ale nie możesz używać tego jako usprawiedliwienia do robienia im tego samego.
Wszystko, co ma formę, może zniknąć w jednej chwili.
Czasami w życiu trzeba umieć trochę potęsknić.
Piszę w podzięce od wtedy tak do dzisiaj
Jak będę miał córeczkę to pewne, że Marysia
Łzy są skutkiem czynów.