
Co mi tam czas! Bywa, że i cały miesiąc odda ...
Co mi tam czas! Bywa, że i cały miesiąc odda się chętnie za pół rubla, a innym razem za żadne skarby nie sprzedałoby się nawet pół godzinki.
Powinienem był. Sam do siebie. Tyle takich wyrzutów. Mógłbym budować z nich domy,
palić nimi w piecu, nawozić nimi ogród.
Zaufanie to cząstka duszy, którą oddajesz komuś w nadziei, że nadal pozostanie Twoja.
Kolejny dzień dobiega końca, nastaje noc. Mrok jest tak przewidywalny, prawda?
Nie chodzi o to, co robimy, ale jakimi motywami się kierujemy.
Gdy pomagasz potrzebującemu, nigdy nie oczekuj nagrody. Sama wróci gołąbkiem
Wilków się bać, do lasu nie chodzić.
W miłości nigdy nie jest za późno na drugą szansę.
Jak coś umiera, trzeba to dobić, zamiast przedłużać agonię!
Tylko wtedy będziemy mieć szansę na zwycięstwo, kiedy będziemy mieć głowę na karku i będziemy trzymać się razem.
Boże! zastopuj czas, zrób format, zbuduj świat jeszcze raz,
może poświęć ponad tydzień, bo ten burdel ciężko zmienić na ład