Laura jest narkomanką dwuznaczności.
Laura jest narkomanką dwuznaczności.
Antylopa skacze, wyskakuje,
ale zawsze na ziemię opadnie.
Nie chcę już więcej kochać, cierpieć, czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie.
Jesteście wszyscy topielcami. Zrozpaczeni, że utraciliście grunt pod nogami, chcielibyście pociągnąć za sobą innych, aby oni także pogrążyli się w odmętach
Wojen nie wygrywa się honorem, tylko rozsądkiem.
– Powiedz mi, jak mnie kochasz.
– Powiem.
– Więc?
– Kocham cię w słońcu. I przy blasku świecy.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie –
nawet wtedy gdy ci łyżka spadnie.
Lubię dźwięk wydawany przez Twój język w moich ustach.
Niekiedy zemsta i powinność są jednym.
Ludzie genialni są podziwiani, bogatym się zazdrości, potężni budzą strach, ale tylko ludziom z charakterem można zaufać.
Kocham Cię teraz to za mało...
Nie wszyscy jesteśmy stworzeni do prostego życia, nawet jeśli go pragniemy.