Podobno śmiertelne zagrożenie zmienia ludzi.
Podobno śmiertelne zagrożenie zmienia ludzi.
Kto nie umie w potrzebie rozstać się ze skarbem, jest jak niewolnik w pętach.
Choćby droga najdłuższa, a też swój koniec znajdzie.
Ból jest przemijający, a skutki rezygnacji pozostają na zawsze.
Znajomość Boga, bez znajomości własnej nędzy, rodzi pychę.
Żałuję wszystkiego, co zrobiłem... Oprócz tego, że Cię kocham.
Złoszczenie się na kogoś jest jak picie trucizny w oczekiwaniu,
że ta druga osoba umrze.
Poczuła się kochana, i to sprawiło, że straciła głowę.
Dobroć jest ważniejsza niż mądrość, a uznanie tej prawdy to pierwszy krok do mądrości.
Nigdy, ale to nigdy nie wolno ci prosić mnie żebym przestał pić.
Widzisz - powiedział Mniho. - Jesteś tak samo bez serca jak ja. I słusznie.