- Katherine - powiedział, wciąż się uśmiechając. - Tak. - ...
- Katherine - powiedział, wciąż się uśmiechając.
- Tak. - Nachyliła się bliżej.
- Katherine...
- Tak, Damonie?
- Idź do diabła.
Czasami nasze serca... trochę pękają.
Szczegółowo analizując płatki nikt jeszcze nie pojął piękna róży.
Naszym kolorem jest czerń.
Trawa musi się ugiąć, gdy wieje wiatr.
Lepiej być władcą w Piekle niż sługą w Niebiosach.
Świat bez miłości jest martwym światem.
Droga do szczęścia jest najeżona konfliktami.
– Powiedz mi, jak mnie kochasz.
– Powiem.
– Więc?
– Kocham cię w słońcu. I przy blasku świecy.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie –
nawet wtedy gdy ci łyżka spadnie.
Najlepiej martwić się drobnymi sprawami. Sprawami, którym martwienie się może pomóc.
Dla artysty chroniczny ból może stanowić dar.