- Katherine - powiedział, wciąż się uśmiechając. - Tak. - ...
- Katherine - powiedział, wciąż się uśmiechając.
- Tak. - Nachyliła się bliżej.
- Katherine...
- Tak, Damonie?
- Idź do diabła.
Czasami najlepszą obroną jest atak.
Nie można kochać kobiety, nie szanując jej.
Moja miłość miała na imię Tanja. Była Niemką o słowiańskim imieniu. Skąd u jej rodziców taki wschodni sentyment? Czyżby słabość do wspólnej polityki (pakt Ribbentrop–Mołotow…)? Już samo jej imię, Tanja, nosi w sobie nutę nostalgii jak rosyjskie piosenki o tęsknocie i samotności, jak stepy akermańskie, jak mickiewiczowskie: „(…) jedźmy, nikt nie woła…
Prawdziwa miłość oznacza,
że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.
To boli kochać kogoś i wiedzieć,
że się go nie może mieć.
Niesłusznie jest odbierać komuś życie,czasami jednak trzeba,żeby ochronić innych i siebie.
Kiedy jesteś w znakomitym nastroju, zawiadom o tym swoją twarz.
Różnymi drogami biegnie życie ludzkie, ale wszyscy szukają szczęścia i miłości.
"Za zrywem zryw, aż z jagniąt będą lwy"
Wszechświat wymaga, by wszystko miało swego obserwatora. W przeciwnym razie przestanie istnieć.