
- Kocham cię - wymruczał w moje włosy - Jestem ...
- Kocham cię - wymruczał w moje włosy - Jestem teraz szczęśliwszy niż kiedykolwiek wcześniej.
Nie strwożą słowa, kogo czyn nie straszył.
Śmierć nadaje piękno życiu. Tylko sztuczne kwiaty nie umierają.
Taka święta, że nawet urodą nie grzeszy.
Smutno jest zdać sobie sprawę z tego, że tym, których kochamy, będzie lepiej bez nas.
Nic nie jest twoje, jeśli nie potrafisz się tego wyzbyć.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą, jak kelnerzy w restauracjach, zauważyliście?
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Bo najpierw nie widzisz jej wcale, a potem zaczynasz widywać co dzień.
Tak, "kiedyś" to jest dobre słowo. Niby precyzyjne, a takie rozmyte. Niewiadome. Jak liczba Pi, jak Piekło, które przecież nie istnieje, a zatem może i "kiedyś" jest wyłącznie iluzją. Jakąś rozpaczliwą obietnicą, która nie zostanie dotrzymana. I mam tak mówić każdemu: "Kiedyś cię pokocham. Bądź cierpliwy. Kiedyś." Właśnie tak?
Ludzie sądzą o wszystkim, nie wiedząc nic.