
Człowiek czasem ma już dość uciekania. Świat staje się bardzo ...
Człowiek czasem ma już dość uciekania. Świat staje się bardzo mały, kiedy nie masz się gdzie podziać.
Nic nie napawa większą melancholią niż śmierć piękna.
Wtem dotarło do mnie, że film wcale się nie urwał. Jego akcja toczyła się dalej.
Prawdziwy strach to strach przed własną wyobraźnią.
Jestem powołana do macierzyństwa.
,,Jestem taki sam jak inni – kiedy się skaleczę krwawię..."
Pewnie pójdę do piekła za składanie takich obietnic. Prościutko do piekła, bez żadnych objazdów.
A droga wiedzie w przód i w przód
Choć zaczęła się tuż za progiem –
I w dal przede mną mknie na wschód,
A ja wciąż za nią – tak jak mogę…
Skorymi stopy za nią w ślad –
Aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł…
A potem dokąd? – rzec nie mogę.
Odpowiedzieć samemu sobie, "kim tak naprawdę jesteśmy", to rzecz arcytrudna, ja wiem, ale jeśli umrzesz, nie odnajdując odpowiedzi, to trochę tak, jakbyś nie żył, a zamiast ciebie przez te kilkadziesiąt istniała jakaś galaretowata istota dopasowująca się tylko i wyłącznie do foremki, w którą została włożona.
Czasami więcej odwagi potrzeba, aby się wycofać, niż dalej walczyć.
Choroba i uzdrowienie tkwią w każdym sercu. Każda dłoń niesie śmierć i zbawienie.