Nie da się żyć zbyt długo w realnym świecie. W ...
Nie da się żyć zbyt długo w realnym świecie.
W każdym razie istota ludzka nie potrafi. Większą część życia spędzamy, śniąc, przede wszystkim na jawie.
Kiedy przychodzi pora, to przychodzi pora.
Nieposkromiona ludzkość jest niczym plaga, nowotwór...
Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
Gdyby nie było książek, już dawno bym umarła.
Jestem mężczyzną – to znaczy ślepcem. Jak wszyscy przede mną tak i ja zwaliłem się do dołu na łeb, na szyję. Ożeniłem się.
Perspektywa śmierci to bardzo silna motywacja.
Próżno myśl geniuszu świat cały pozłaca, na każdym szczeblu życia rzeczywistość czeka.
A zdarza się, że śmierć można odpędzić muzyką.
Taki jestem, a jeżeli
chcecie, żebym za to
przepraszał, spróbujcie
mnie do tego zmusić.
To nie publiczność podąża za nami, tylko my podążamy nieświadomie za publicznością.