
Ciekawość to nie grzech. Ale z ciekawością trzeba uważać.
Ciekawość to nie grzech. Ale z ciekawością trzeba uważać.
Jedynym prawdziwym testem
dla przyjaźni jest czas
poświęcany ci przez przyjaciela.
Wpadłszy w gówno stwierdzamy, że panuje tam tłok, jak w metrze w godzinie szczytu.
To, co nazywam mną, jest jak pudełko ukryte w drugim pudełku.
Owszem cuda się zdarzają. Arystoteles im dłużej badał świat, tym bardziej wierzył w Boga.
A podróż? Oznacza przemianę czyż nie? Potrzebował odmiany, żeby zrozumieć czego chce, żyć w zgodzie ze sobą, bez zegarka i kalendarza.
Ona jest niezniszczalna. Wrzucisz taką do wulkanu, to ci pamiątki przyniesie.
Osobiście uważam,że przyszłość zasługuje na naszą wiarę.
Czy nędzna rzeczywistość nie jest lepsza od najbardziej interesującej iluzji?
Ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych.
Żeby dotrzeć na północ,
trzeba zmierzać na południe.
Żeby znaleźć się na zachodzie,
powinno się podążać na wschód.
Żeby iść naprzód, należy się
cofać, a żeby dotknąć światła,
musi się przejść przez cień.