Czas upływa, a my tracimy z oczu nasze marzenia - ...
Czas upływa, a my tracimy z oczu nasze marzenia - bo się nie spełniają.
Gdybym miał niebios wyszywaną szatę
Z nici złotego i srebrnego światła,
Ciemną i bladą, i błękitną szatę
Ze światła, mroku, półmroku, półświatła,
Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy,
Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.
Nie potrafię odróżnić moich marzeń od koszmarów.
Ta miłość jest tak intensywna, że w ogniu, który pali się we mnie, wszystko, co mam, może zostać spalone.
I pomyślała, że wiara też wymaga zaufania i samozaparcia.
Tęcza, to obietnica Boga, że nie będzie już padać.
Miłość jest często silniejsza od rozsądku (...). Jest ślepa na wszelkie niebezpieczeństwa.
Normalność
to pierwszy symptom śmiertelnej choroby.
Siedlisko diabła nigdy nie wygląda tak, jak się tego człowiek spodziewał.
Najczęściej nie wiemy "dlaczego". To prawda.
Zamglony mgiełką smutku jej wzrok nie sięgnie daleko.