Mamy chronić się nawzajem, ale nie przed wszystkim. Nie przed ...
Mamy chronić się nawzajem, ale nie przed wszystkim. Nie przed prawdą. Oto co znaczy kogoś kochać, ale pozwolić mu być sobą.
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
Zawsze można coś zmienić.
Nawet jeśli wydaje się to niemożliwe.
Wszystkie uczucia wpycham
do sejfu i zatrzaskuję za nimi
grube, trzymetrowe drzwi -
na wypadek, gdyby któremuś
zachciało się wydostać.
Chciałaby,żeby ją objął. Przynajmniej przez 10 minut chciała być słaba.
Miecz nabiera mocy, dopiero kiedy się go zahartuje.
Podobają mi się wielcy, silni i przystojni faceci. Właśnie tacy, przed którymi zawsze ostrzegała mnie mama. Problem z niskimi facetami polega na tym, że kobieta czuje się przy nich jak potężna Amazonka. Zwłaszcza gdy ma się sto siedemdziesiąt pięć centymetrów wzrostu i rozmiar trzydzieści osiem czy coś koło tego. Wielcy mężczyźni są lepsi. Gdy cię obejmą i oprą podbródek na twojej głowie czujesz się jak mała dziewczynka chroniona przed wielkim i złym światem. Zupełnie jakby odtąd nic złego nie mogło się już wydarzyć.
Nie ma przegranych, dopóki piłka w grze.
Każdy musi przejść swoją drogę.
Sen to dziwna rzecz. Im bardziej go potrzebujesz, tym trudniej przychodzi.
W ciszy błądzę między grobami, choć jeszcze nie chcę leżeć z wami.