
Lubię Cię Edgar. Masz styl i klasę, zostań moim przydupasem.
Lubię Cię Edgar. Masz styl i klasę, zostań moim przydupasem.
Przyjaźń to nie słowo ani relacja... To cicha obietnica, która mówi: byłam, jestem i będę przy Tobie w każdej chwili w której będziesz mnie potrzebować.
Myślę, że najlepiej jest kochać dzielnie i akceptować – tyle ile można znieść.
Trzeba żywić nadzieję, jak długo się da. Ale trzeba też umieć ją porzucić.
Zło pozostaje. Zawsze. Możesz z nim walczyć, ale nigdy do końca go nie pokonasz.
Zadłużeni, związani umowami, lepiej niż demokrację znamy pułapki rynku. Zdobyta przez pokolenie rodziców wolność polityczna, prawo do wyrażania przekonań, zrzeszania się i podróżowania przyszły w pakiecie ze zniewoleniem konsumpcyjnym.
Z czym w kolebkę, z tym w mogiłę.
No i czuję zmęczenie - podnieś kamień, zważ go na dłoni- taki dźwigam ciężar. Takie ciężkie mam serce.
Miłość nie jest czymś, co ci się przytrafia. To decyzja, którą podejmujesz.
Ciągle mi brakuje odwagi do życia lub samobójstwa.
"Wpuść mnie do swojego serca, zaakceptuj jako zbawcę, nabij na pieprzony krzyż i pozwól odrodzić się na nowo"