Chciałbym spędzić z tobą każdą minutę, która pozostała mi do ...
Chciałbym spędzić z tobą każdą minutę, która pozostała mi do końca życia.
I kiedy oczy mi się zamknęły po raz ostatni, pomyślałem: O Boże, co ja zrobiłem?
Ludzie już niczego nie oczekują, bo są zawalenia wszystkim sto razy za bardzo: sto razy za dużo informacji, sto razy za dużo obrazków, sto razy za dużo kolorów.
Nie ma znaczenia, czy się zejdzie z właściwej drogi na krok, czy na milę.
Przyjdź i przypomnij mi, że jeszcze żyję.
Nie doceniliśmy, mój drogi, dziejowej roli błędu jako fundamentalnej Kategorii Istnienia. Nie myśl po manichejsku! Podług tej szkoły Bóg stwarza ład, któremu szatan wciąż nogę podstawia. Nie tak! Jeśli dostanę tytoń, napiszę zbywający w księdze filozoficznych rozdziałów ostatni rozdział, mianowicie antologię Apostazy, czyli teorię bytu, który na błędzie stoi, albowiem błąd się błędem odciska, błędem obraca, błąd tworzy,
aż losowość zamienia się w Los Świata.
Bo człowiek nie wie, co to życie, dopóki po raz pierwszy nie rozbierze kobiety.
Błędy nie są od tego, żeby ich żałować, lecz żeby ich ponownie nie popełniać.
Nie daj się nikomu zakrzyczeć, żyj bez strachu, a wygrasz.
Dla większości ludzi niedowierzanie w jedną rzecz opiera się na ślepej wierze w inną.
- Dziękuję panu za wszystko. Zwłaszcza za zaufanie, jakim mnie pan obdarzył.
- Za to się nie dziękuje. Tego się nie zawodzi.