
Jego ciemne, przeszywające oczy wciąż się we mnie wpatrują, a ...
Jego ciemne, przeszywające oczy wciąż się we mnie wpatrują, a palce szukają blizny na mojej twarzy.
Blizny na czole.
Tej, którą chowam pod grzywką.
Tej, o której nikt nie wie.
Jeżeli chcesz ocenić jakąś sprawę, nie podchodź do niej z gotową odpowiedzią.
Miłość kpi sobie z rozsądku.
I w tym jest jej urok i piękno.
Chyba nużyło cię szczęście. Kiedy go znowu spotkasz, będziesz potrafiła je docenić.
Ten facet był jak nałóg - brzydki, niezdrowy i groził zawałem.
Bóg znajduje niskie gałęzie dla ptaków nieumiejących latać.
Nasze milczenie nigdy mnie nie krępowało. Czasami mówiło więcej niż my sami.
Jest wielu ludzi,
ale prawdziwy człowiek
to rzadkość.
Nigdy nic nie jest w pełni skończone. Wszystko ewoluuje: każda rzecz ma setki kątów i załomków, których nie dostrzegamy. Tracimy ostrość widzenia, aż tu nagle stajemy się zakłopotani wobec takiego dysonansu jak dziś rano, czasem nawet wkurzamy się albo zachwycamy. Właśnie taki chcę być: zachwycać się tym, czego nie znam.
Poryczeć się jak dziecko jest dobrze.
Czasami, kiedy muszę zrobić coś, na co nie mam ochoty, udaję postać z książki. Łatwiej mi wtedy podejmować decyzje.