
Chciał zwyciężyć wszystkojedność i bylejakość. Żył rozumem, ale zbyt namiętnie. ...
Chciał zwyciężyć wszystkojedność i bylejakość. Żył rozumem, ale zbyt namiętnie. Za to zabiło go uczucie, zdradzone przez abstrakcję.
Słodkie życie – jak w Madrycie.
... nie ma nic bardziej niesmacznego niż starcy nie przyjmujący do wiadomości swoich ograniczeń.
Była już taka zmęczona ludźmi mówiącymi jej, co będzie dla niej dobre.
Kocham cię. - Jej serce otworzyło się tak szeroko, że myślała, iż pęknie. Tyle radości. Tyle miłości. I cień strachu. Bo teraz już wierzyła w niemożliwe.
Prawdziwa nienawiść to dar, którego człowiek uczy się latami.
Ludzie błądzą, kiedy nie słuchają serca - to były ostatnie słowa, które do mnie powiedział.
O, nie, mój filozofie, nie zgodzę się z tobą – tchórzostwo nie jest jedną z najstraszliwszych ułomności, ono jest ułomnością najstraszliwszą!
Moje życie jest żałosne. Ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając Statuę Wolności.
Demokracja potwornie poniżyła jednostkę, a niebawem ją unicestwi, jak to czyniły wielkie teokratyczne despotyzmy.
Przyszłości nie należy się bać. Należy stawiać jej czoło.