
Zanim oddam swoje ciało, muszę oddać myśli, rozum, marzenia. Ty ...
Zanim oddam swoje ciało, muszę oddać myśli, rozum, marzenia. Ty nic z tego nie dostałeś.
To jest jak wybór między czekoladą a szpinakiem.
Wobec płaczu każde słowo jest nieme, żeby nie powiedzieć upadłe.
Za pomyślność sprawy słusznej!
Nagie ciało kobiety jest cząstką wieczności nie do objęcia oczyma mężczyzny.
Wielkie to brzemię sam dla siebie człowiek.
Gdy śmierć wyczytała jej imię, potrafiła rozpoznać jej głos.
Przez tysiąc lat będziesz odpracowywał swoją karmę jako żuk gnojak, zanim wyewoluujesz do etapu bycia tępym.
Szczęście na ogół łatwiej znieść niż tragedię.
Zgubiłem się w mroku, a Ty mnie znalazłaś.
Płonąłem, tak bardzo, a Ty dałaś mi lód.
Jeden znajomy młodzieniec,
który odziedziczył kilka akrów,
przyznał się, że myślałby
o prowadzeniu życia podobnego do mojego, gdyby miał środki. Nie chciałbym, aby ktokolwiek przyswajał sobie mój sposób życia z jakiegokolwiek powodu, albowiem po pierwsze, zanim się tego sposobu względnie dobrze nauczy, ja już mogę sobie znaleźć inny, po drugie zaś, pragnę, aby na świecie było jak najwięcej ludzi o własnych dążeniach. Dlatego też chciałbym, ażeby każdy z wielkim staraniem wybierał własną drogę i szedł naprzód właśnie nią, zamiast drogą ojca, matki czy sąsiada.