
Własne nieszczęście boli najwięcej.
Własne nieszczęście boli najwięcej.
Dwa razy przymierz, zanim raz utniesz.
Muszę znosić codzienny wschód słońca. To potworne. To nieludzkie.
Moje serce wali tak głośno, że jestem pewna , iż mogę je usłyszeć.
Zostawił po sobie dziurę we wszechświecie, przez którą jak płynna smoła wlewała się ciemność.
Zazdrość to podatek, jaki się płaci od sukcesu.
Praca jest taka, jaką ją uczynimy.
Głupcy nie są tak głupi, zawsze są w większości.
[...] bezinteresowność i odwaga nie tak bardzo się różnią.
Nie przestaje mnie zdumiewać, że ludzie są nowi każdego dnia. Że nigdy nie są tacy sami. Trzeba ich ciągle wymyślać. Zresztą oni też muszą ciągle wymyślać samych siebie.
Moje miejsce jest obok ciebie, twoje obok mnie.