
... wciąż wierzyłem w piekło; to istnienia nieba nie byłem ...
... wciąż wierzyłem w piekło; to istnienia nieba nie byłem już pewien.
Wiedzieć, że ktoś cierpi pod twoim dachem, to jak czuć swędzenie i nie móc się podrapać.
Nie wstydzić się siebie. To jest jedyna prawdziwa wolność.
Bo miłość nie jest racjonalna. Na całe, kur*a, szczęście!
Dobry człowiek jest jak małe światełko. Wędruje poprzez mroki naszego świata i na swojej drodze zapala zgaszone gwiazdy.
Zmiana zawsze wywołuje niepokój.
Zewnętrzne piękno byłoby puste, gdyby nie piękno serca.
Dorastać znaczy stawać się bardziej nikczemnym.
Kapelusz sombrero, a w kieszeni zero.
Uroda przemija jak sen jaki złoty.
Ja nie płaczę... [...]
Ja mam tylko w środku trochę za dużo deszczu...