
... wciąż wierzyłem w piekło; to istnienia nieba nie byłem ...
... wciąż wierzyłem w piekło; to istnienia nieba nie byłem już pewien.
Sama czuję się bezpieczna. W samotności ból jest mniej intensywny.
Ludzie lubią słucha komplementów, zwłaszcza jeśli wydają się szczere...
(...) marzenia i rzeczywistość nie zawsze oznaczają to samo.
Nie marnuj czasu na poszukiwanie przeszkody: być może nie istnieje.
Serca są twarde. Na ogół się nie łamią. Przeważnie tylko się naginają.
Zawsze miło jest wiedzieć, że ktoś ma gorzej od nas. Ktoś przecież musi być tyłkiem tego świata.
Najniewinniej wyglądająca osoba może mieć najczarniejsze serce.
Miłość wyostrza zmysły kobiety, a mężczyznę wprawia w oszołomienie.
Nie ma takiego życia, które by choć przez chwilę nie było nieśmiertelne.
Tolerancja dla wiary innych ludzi jest ważniejsza niż pytanie, dlaczego nie wszyscy wierzą w to samo.