
- Tris, dlaczego mnie nie zastrzeliłaś? - Nie mogłam. To ...
- Tris, dlaczego mnie nie zastrzeliłaś?
- Nie mogłam. To byłoby tak, jakbym zastrzeliła siebie.
Czasem łatwo jest kochać, ale trudno przyjąć miłość.
Przejdzie. Wszystko przechodzi.
Nie ma gorszego snu jak życie.
I też przechodzi.
Nikt nigdy nie zabłądził na prostej drodze.
A mój ojciec, niech spoczywa w spokoju, nieraz powtarzał: w dniu, w którym pozwoli się kobietom czytać i pisać, świat wymknie się spod kontroli.
Zabijała mnie. To było pewne.
Ale ... do diabła!
Cudowna to była śmierć!
Bliskość to nie skracanie dystansu, tylko jego pokonanie.
Wiele lat trzeba krążyć po świecie, zanim się zrozumie, że - Bóg prowadzi.
Matematyka jest religią ludzi myślących, dlatego też ma tak nielicznych adeptów.
Co nie siłą, to rozumem.
Dopóki trwa życie, dopóty trwa nadzieja.