-Lew zakochał się w owcy. -Głupia owca. -Chory na umyśle ...

 Szczęśliwi żyją dłużej.

 Obawiam się, że kiedy moje marzenie się ziści, nie będę już miał w życiu żadnego innego celu.

 Samotność jest jak ogród w którym dusza usycha, a kwiaty przestają pachnieć.

 Tak świt nam blaknie w światło dnia.
Wszystko, co złote, krótko trwa.

 Polityczni mówcy są jak automaty:
górą wrzuca się pół myśli,
a dołem wychodzi całe zdanie.

 Pięć minut po północy
Wpatrzeni w siebie mamy się chyba już dosyć
trzydzieści chwil bez słów
Próbujesz mówić lecz cisze tak trudno pokonać.
Rozmowy w trakcie snu
Gdy chcesz powiedzieć wszytko co z czasem przemija
Jednana taka chwila
Gdy nic nie mówisz, nie słuchasz, strach nas okrywa.
Na skórze czuć chłodny oddech tej nocy
Lekkim powiewem powoli zamyka nam oczy
A senny koszmar tez zjawi się z czasem
Jak papierosem zaciągnie się naszym strachem.

 Wiesz, kiedyś myślałam, że jedyną rzeczą gorszą od pecha w miłości jest szczęście...

 Tak, by nam się serce śmiało
do ogromnych, wielkich rzeczy.
A tu pospolitość skrzeczy...

 Że twój mrok nie zdoła zgasić mojego światła. Obiecaj.

 Nigdy nie byłem orędownikiem wojny, chyba że służyła ona pokojowi.