
-Jeśli przez "stanie nad grobem" masz na myśli umieranie,to owszem ...
-Jeśli przez "stanie nad grobem" masz na myśli umieranie,to owszem - powidział. - Zostały mi jakieś dwa lata życia, trzy jeśli będę miał szczęście. Przynajmniej tak mówią.
Zawsze można coś zmienić. Nawet jeśli wydaje się to niemożliwe.
No i czuję zmęczenie - podnieś kamień, zważ go na dłoni- taki dźwigam ciężar. Takie ciężkie mam serce.
Ogień i woda - rzekł - nie za bardzo się kochają. Ale jeśli już się kochają, to namiętną miłością.
Żyje się tylko raz, lepiej więc utrzymywać ze sobą dobre stosunki.
Nie założę Ci nigdy w życiu żadnej obroży. Mężczyźni z obrożami na szyi i tak nie wracają do swoich kobiet. A ja chciałabym, żebyś wracał. Do mnie. Bądź wolnym kotem, ale budź się rano obok mnie.
Uczą nas dziesięciu przykazań, a potem posyłają na wojnę.
W życiu spotkasz setki ludzi, ale rzadko uda ci się spotkać Człowieka.
Prezenty się robi dla przyjemności osoby ofiarującej, nie z powodu osoby otrzymującej.
W moim życiu zdarzały się chwile, kiedy gotów byłem być draniem.
Byłam rozkojarzona i zablokowana, otoczona niedopracowanymi piosenkami i niedokończoną poezją. Brnęłam i brnęłam, ale w końcu zawsze natrafiałam na mur, na moje własne wyimaginowane ograniczenia. A potem poznałam faceta, który zdradził mi swój sekret, bardzo prosty zresztą: Gdy natrafiasz na mur, rozwal go kopniakiem.