Mało mnie obchodzi. Co mało mnie obchodzi? Nie wiem, mało ...
Mało mnie obchodzi. Co mało mnie obchodzi? Nie wiem, mało mnie obchodzi.
Precz z nieśmiałością; dziś czuję w sobie odwagę!
Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza.
Słodko, słodko otrząsnąć pył z obuwia i odchodzić nie pozostawiając nic za sobą, nie, nie odchodzić, ale iść... [...] Odchodzić idąc, iść odchodząc i nie czuć nawet wspomnienia.
Cisza to coś więcej niż brak słów.
Miłość jest wtedy, kiedy on jest głodny, a ty go karmisz. Kiedy wiesz, że jest głodny.
Zniewoleniu towarzyszy pewna specyficzna forma wolności. Czasem wzięcie się w karby jest synonimem odpuszczenia.
Litość,
to trucizna podawana,
w opakowaniu po lekarstwie.
Każdy żyje za siebie i każde życie jest osobną historią.
Pamiętaj, jak Ci dziś ktoś liże dupę,
jutro może chcieć ją ugryźć.
To, co niebiańskie, musi wrócić do nieba.