Dzięki zgodzie małe rzeczy rosną, przez niezgodę - wielkie upadają...
Dzięki zgodzie małe rzeczy rosną, przez niezgodę - wielkie upadają...
Miałam w zwyczaju zapadać się pod ziemię jak świstak po każdym nieudanym związku. Nie potrafiłam tak po prostu otrzepać się i pójść dalej. Spróbować znowu. Mogła mi pomóc jedynie pokrewna, silna dusza, która pochyliłaby się nade mną, złapała za ramię i wyciągnęła z bagna apatii.
Nocą, myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy.
Kto kocha, nie potrzebuje nigdy mówić: przepraszam.
Nic nie izoluje człowieka bardziej niż jego własna przeszłość.
Ból istnienia jest do wytrzymania. Nie do wytrzymania jest ból nieistnienia.
Zachody słońca i wspomnienia z dzieciństwa łączy ten sam rodzaj magii. I nie bierze się ona z ich piękna, ale z ulotności.
Zawsze można coś zmienić.
Nawet jeśli wydaje się to niemożliwe.
Starzy jesteśmy wtedy, kiedy większość ludzi wolałaby, żebyśmy już nie żyli.
Śmiech to zdolność człowieka do obrony przed światem, przed sobą. Pozbawić go tej zdolności to uczynić go bezbronnym.
Czasami nie wie się, że się kogoś nie lubi, dopóki nie spędzi się z nim więcej czasu.