
Kto gardzi chlebem, nie będzie miał i bułki.
Kto gardzi chlebem, nie będzie miał i bułki.
Miłość nigdy nie jest prosta i rzadko kiedy bezbolesna.
Ludzi opętanych żądzą władzy i posiadania nikt i nic nie jest w stanie powstrzymać.
Może ludzie przestali po prostu szanować przestrzeń osobistą, cenny czas? Zarzucają się nawzajem nawałem słów, żądają na nie natychmiastowej odpowiedzi, a potem dziwią się, że dzień jest za krótki.
Nasza przeszłość być może nas kształtuje, ale nie definiuje tego, kim się stajemy.
Musimy jednak pamiętać o jednym: opór zbrojny i walka orężna wobec najeźdźcy nie były narzucone społeczeństwu przez jakiś rozkaz z góry. Ta decyzja została podjęta przez cały naród samorzutnie, nie w sierpniu '44 roku, ale już we wrześniu '39.
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Praca oddala od nas trzy wielkie niedole: nudę, występek i ubóstwo.
Człowiek nie wie, czym jest pragnienie, dopóki się nie napije.
Spójrz na gwiazdy. To z nich patrzą na nas wszyscy władcy z przeszłości. Jeśli będziesz samotny, nie zapomnij, że ci królowie pośpieszą ci z pomocą. I ja także.
Siłę człowieka mierzy się ilością jego nieprzyjaciół.