
Kochałem dziewczę piękne jak lato, co miało słońce we włosach...
Kochałem dziewczę piękne jak lato, co miało słońce we włosach...
Niczego bardziej nie pragnęła, jak oprzeć się na czymś pewniejszym niż miłość.
Lubił mówić, że nie pasuje nigdzie i dlatego pasuje wszędzie.
Otchłań melancholii nie ma dna, a ja pogrążam się coraz bardziej, spadam w przepaść i lata świetlne dzielą mnie od starych, dobrych czasów.
Chcę, żebyś ich nie zamykał… bo chcę, żebyś patrzył, jak oddaję ci ostatni kawałek serca.
Czasem prawdziwa miłość to za mało, żeby zmienić przeznaczenie. Bo widzisz,przeznaczenie to potężna siła. Nie zależy ono od nas.
Łatwiej zmyć krew niż wspomnienia.
A tu szaro i smutno. Mam na lewym przedramieniu wypalone piętno śmierci.
Oto paradoks straty: jak coś, czego już nie ma, tak bardzo może nam ciążyć?
Cynizm jest poręczą, której można się uczepić w obliczu totalnej katastrofy.
Idea nie jest rzeczywistością, idea wina nie jest winem, idea kobiety nie jest kobietą.