
Reguły wojny mówią, że nie ma reguł.
Reguły wojny mówią, że nie ma reguł.
Normalność to pierwszy symptom śmiertelnej choroby.
Piękna twarz. Piękne ciało. Koszmarny charakter. Święta trójca przystojnych chłopców.
Czasem wystarczy jedno słowo kogoś,
kto w ciebie wierzy, by wrócić do świata.
Być zamordowanym to przecież dla króla śmierć naturalna.
Prawda jest kobietą, albowiem prawda to piękno, a nie przystojność, myślał sobie Ridcully, gdy senat zajmował miejsca, pomrukując przy tym niechętnie. To dobrze tłumaczy powiedzenie, że kłamstwo może cały świat oblecieć, zanim prawda włoży buty. Musi przecież zdecydować, którą parę włożyć – pomysł, że kobieta z taką pozycją miałaby tylko jedną, wykracza poza granice racjonalnej wiary. Właściwie, jako bogini, ma na pewno wiele par i tyleż wyborów: wygodne buty dla prostych, domowych prawd, podkute i ciężkie dla prawd nieprzyjemnych, proste chodaki dla prawd uniwersalnych i może też jakieś klapki dla prawd oczywistych.
Nie mogłam uwierzyć, że kiedyś mogłam bez niego żyć.
Nie potrzeba tragedii albo wojny, żeby zrobić zawirowanie w życiu człowieka. Wystarczą wspomnienia.
Ta myśl jest zdecydowanie za duża na moją głowę.
Zawsze wyobrażałem sobie Raj pod postacią biblioteki.
- To cię zabije - ostrzega. - Lepiej w ogóle nie myśl.