
Wszyscy idioci czują się bezpieczni. Właściwie tylko idioci czują się ...
Wszyscy idioci czują się bezpieczni. Właściwie tylko idioci czują się bezpieczni.
Na co może plon mieć nadzieję, jeśli nie na troskę kosiarza.
Są takie noce, przyjacielu, kiedy świat się kończy. Świat odchodzi i zostawia nas z rozszerzonymi źrenicami i bezradnie opuszczonymi rękoma.
Gdy skrzydłem skrzydło wesprzesz moje, nawet ułomność w locie mi pomorze.
Mówi się że są cztery źródła urody
- Dotknęła włosów, oczu, ust i szyi.
- Każda z nas posiada przynajmniej jedno.
Jak dobrze, bezpiecznie być razem, gdy na dworze tak ciemno.
Naucz się odczytywać świat i każdego człowieka na świecie jako negatyw rzeczywistości.
Często ceną szczęścia jesteśmy my sami.
Chodzi o to, aby ofiarować siebie, zrezygnować
z własnego życia, dać je w ofierze, ale nie
z ciężkiego obowiązku czy fanatyzmu,
ale lekko, ochoczo, z miłości.
Ironia życia, łącznik między pracą a wypoczynkiem.
Władca, który nie króluje w sercu swych ludów, jest niczym.
Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety.
W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca............