
Piękno jest iskrą, która zapala się, gdy mimo odległości lat ...
Piękno jest iskrą, która zapala się, gdy mimo odległości lat zetkną się nagle z sobą dwa różne pokolenia. Jest burzeniem chronologii i buntem wobec czasu.
Miłość to raczej coś, co przydarza się innym ludziom.
Zawsze patrz na jasną stronę życia.
Rozmawiasz sama ze sobą czy prowadzisz głęboką wymianę zdań z ziemią?
Widok cudzego bólu pozwala łatwiej znosić własny.
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.
Zostawić nas z Erikiem to jak wynająć opiekunkę, która spędza czas na ostrzeniu noży.
Jestem na kompletnym chemicznym, fizycznym i emocjonalnym haju.
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Przykre sytuacje zapadają w pamięć, traumatyczne idą w zapomnienie bądź też zniekształcają się nie do poznania lub zmieniają w wielką, białą nicość.
Kiedy widzę, co życie robi z ludźmi, to śmierć wcale nie jest taka najgorsza.