
Piękno jest iskrą, która zapala się, gdy mimo odległości lat ...
Piękno jest iskrą, która zapala się, gdy mimo odległości lat zetkną się nagle z sobą dwa różne pokolenia. Jest burzeniem chronologii i buntem wobec czasu.
Pamięć żarła mu duszę niczym potworna choroba.
Ucieczka jest zawsze haniebna, ale czasem zbawienna.
Dopiero przegrywając, człowiek dowiaduje się, z jakiego kruszcu został ukształtowany.
Błąkające się cienie, które wtedy tyko mogły nabrać siły, gdy zapuszczały korzenie w ziemię swoich cierpień,
Lepiej mieć niezasłużona sławe skurczybyka niż zasłużoną idioty.
Czego innego można chcieć od życia prócz tego, by jeszcze trwało?
Człowiek niechętnie wierzy w
cudze cierpienie (jak gdyby ono
było jakimś zaszczytem)
Nigdy nie jest za późno – pomyślała – nigdy, nawet na godzinę przed nicością nie jest za późno.
Skoro był nieśmiertelny, to wątpię, żeby przyszło mu do głowy sporządzenie testamentu.
Jak można zadawać ból osobie, którą się kocha bardziej niż siebie samego?