
Miłość w swej prostej i nieśmiałej mowie, Powie najwięcej, kiedy ...
Miłość w swej prostej i nieśmiałej mowie,
Powie najwięcej, kiedy najmniej powie.
Czasami najkrótsza podróż trwa najdłużej.
Mam wrażenie, jakbym nurzał się w gorącej toni endorfin. Mówiąc mniej cynicznie, jestem zakochany.
W głowie miał złego psa. Na trzeźwo potrafił trzymać go na smyczy. Kiedy pił ta smycz znikała.
Czyż mógłby zaistnieć większy cud aniżeli ten, co zdarza nam się w chwili, kiedy patrzymy sobie nawzajem w oczy?
Każdy temu rad wierzy, czego sobie życzy.
Jestem na tyle obłąkany, by wierzyć, że najszczęśliwszym człowiekiem na świecie jest tylko ten, kto ma najmniej potrzeb.
Nie przyciągasz wyłącznie wypadków, to nie dość szeroka definicja. Ty, Bello przyciągasz wszelkie kłopoty.
"(...) Bo często tak się zdaża z tym co cenne i utracone - kiedy go znajdziecie,może nie być taki sam jak wczesniej.(...)".
Słowa wypadają mi z ust bez spadochronów.
Słońce już wzeszło i siedzę przy oknie, zasnutym mgłą mijającego życia.