
Powierzyłam komuś serce, bardzo dawno temu. Moje całe serce. I ...
Powierzyłam komuś serce, bardzo dawno temu. Moje całe serce. I nigdy do końca go nie odzyskałam.
Bo prawda jest tak nieznośna, że wolałabym, by podarował mi kłamstwo.
Louis, tak sobie myślę,
że to początek pięknej przyjaźni.
Mówi się, że litość to nieprzyjemna rzecz, ale jest lepsza niż nienawiść.
Człowiek słyszy to, co chce usłyszeć.
Wariatowi zawsze wydaje się, że wariatami są inni.
Życie jest, żeby je przeżyć pięknie, robić to, co kochasz.
Samobójcy jawią się nam jako obciążeni poczuciem winy za indywidualizację, jako owe dusze, które za cel życia uważają już nie doskonalenie się i kształtowanie samych siebie, lecz unicestwienie się, powrót do matki, do Boga,
do wszechświata. Natury takie są w większości zupełnie niezdolne do popełnienia prawdziwego samobójstwa, ponieważ pojęły dogłębnie tkwiący w nim grzech. Dla nas są jednak samobójcami, gdyż w śmierci, a nie w życiu widzą wybawiciela, są gotowi usunąć się i poświęcić, zgasnąć i wrócić do początku.
Są takie noce, przyjacielu, kiedy świat się kończy. Świat odchodzi i zostawia nas z rozszerzonymi źrenicami i bezradnie opuszczonymi rękoma.
Mężczyźni to tchórze, nie chcą widzieć problemów, chcą wierzyć, że wszystko jest dobrze.
Ten, kto się otrze o magię, zmienia się na zawsze.