
Czy ja naprawdę potrzebuję męża, żeby być nieszczęśliwą? Sama mogę ...
Czy ja naprawdę potrzebuję męża, żeby być nieszczęśliwą? Sama mogę to sobie zapewnić.
Obudzisz się, ty, moja królewno...
Wszystko będzie, jak być powinno, tak już jest urządzony świat.
Kiedy ma się wroga dobrze znać jego zwyczaje.
Bo nigdy tak naprawdę nie będziemy w stanie zrozumieć drugiego człowieka. Możemy jedynie próbować, szukając po omacku drogi przez tunele, starając się oświetlić je pochodnią.
Było mi niemal przyjemnie, bo choć życie jest podłe, przynajmniej istnieje dobra muzyka.
To, czego chcesz, i to, czego potrzebujesz, to dwie różne rzeczy.
Kochać kogoś to znaczy patrzeć, jak umiera.
Nie zbliżaj się, nie przywiązuj się. Nie próbuj nawet tego robić.
Malarzu, nie jesteś mówcą! Maluj więc i milcz!
Nie jestem chory, tylko zmęczony. Zmęczony samotnością...