
Czy ja naprawdę potrzebuję męża, żeby być nieszczęśliwą? Sama mogę ...
Czy ja naprawdę potrzebuję męża, żeby być nieszczęśliwą? Sama mogę to sobie zapewnić.
Jesteśmy niczym łzy w deszczu, które giną w rwącym strumieniu rzeczy doczesnych.
Kocham go tak bardzo, że to aż boli.
Im więcej ktoś ma do stracenia, tym bardziej chce to zatrzymać.
Proszę, nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.
Życie, mój synu, to jakby pierwsza rozgrywana przez ciebie partia szachów. Kiedy zaczynasz rozumieć, o co w tej grze chodzi, okazuje się, że już przegrałeś.
Miłość nie zatrzymuje się przed niczym.
A czego szuka każdy świr? Świrów do towarzystwa!
Archeolog to wymarzony mąż – im kobieta starsza, tym bardziej się nią interesuje.
A nieśmiertelność to potężna pokusa.
Ludzie zabijali i kradli dla o wiele mniejszych rzeczy.
Klucz do szczęścia to starać się wykorzystać to, co przyniesie los, i być za to wdzięcznym.