Byłaby wolała, żeby ją dręczył i poniżał, byle ją kochał ...
Byłaby wolała, żeby ją dręczył i poniżał, byle ją kochał - to wiedział.
Druga na prawo, a dalej prosto aż do rana.
Żeby nie wiem jak człowiek był twardy,
to z każdego uczucia coś w nim zostaje.
Coś często nawiedza mnie samobójcze pragnienie, by stać się takim jak wszyscy...
Trzecia godzina. Trzecia to zawsze za późno, albo za wcześnie, na to, co się chce robić.
- Ja chcę być lekarzem.
- Taki wstyd w rodzinie! A ja marzyłam, że będzie artystą. Kiedy nosiłam go jeszcze w łonie, biegałam po lesie nago, śpiewając Bacha. Wszystko na nic.
- Widocznie mama fałszowała.
Każdy sądzi, że panuje nad wszystkim, gdy tymczasem nie panuje nad niczym.
Jeśli bardzo chcesz być sam, z pewnością ktoś ci w tym przeszkodzi.
Najpierw tęskniłam za nim. Tak do bólu, uśmierzanego litrową butelką taniego wina i snem. Potem, gdy mnie zostawił, tęskniłam do dnia, kiedy za nim nie tęskniłam. Gdy nie mogłam sobie przypomnieć takiego dnia, to piłam z rozpaczy i bezsilności jeszcze więcej i jeszcze tańsze wino.
Lepiej stracić okazję do żartu, niż przyjaciela.
Przecież żyje się tylko raz.