
Jestem w sobie, reszta to fikcja.
Jestem w sobie, reszta to fikcja.
Lecz on siedział, a siedząc siedział i siedział jakoś tak siedząc, tak się zasiedział w siedzeniu swoim, tak był absolutny w tym siedzeniu, że siedzenie, będąc skończenie głupim, było jednak zarazem przemożne.
Tęcza, to obietnica Boga, że nie będzie już padać.
Chodzi o zasadę. Nie ufam Ci, bo nigdy nie dałaś mi powodu, by Ci ufać. Skoro chcesz, żebym Ci uwierzyła musisz udowodnić że mogę Ci wierzyć.
... co znaczy wolność. To mianowicie szybkość, pozwalająca człowiekowi uciec przed samym sobą.
Pierwszy rzadko kiedy rozumie ostatniego.
Ludzie nie lubią jedynie tych łgarzy, co kłamią lepiej od nich.
Nie ma na świecie takiego leku, który nadałby sens życiu.
Niektóre rzeczy można obejść tylko w ten sposób, że pędzi się przez sam ich środek.
Podanie ręki jest naprawdę niedoceniane jako czynność intymna. Całuje się znajomych albo kolegów, mimochodem, żeby powiedzieć cześć albo do widzenia. Można nawet pocałować przyjaciela prosto w usta. Szybko objąć kogoś, kogo się zna. Nawet spotkać kogoś na przyjęciu, zabrać go do domu, przespać się
z nim i nigdy już go nie zobaczyć.
Ale podać sobie ręce i stać, trzymając się
za nie, czuć te prądy, które powstają wtedy między dwojgiem ludzi? Czułość takiego aktu, obietnica w nim zawarta to coś,
co dzielicie z nielicznymi ludźmi w życiu.
Ku czemu idziemy? A mnie się zdaje, że do niczego nie idziemy. Zawsze tylko jesteśmy w drodze.