
Mieli szczęśliwe chwile, nawet sporo, ale coraz trudnej było mu ...
Mieli szczęśliwe chwile, nawet sporo, ale coraz trudnej było mu o nich pamiętać. Została tylko nieustająca harówka i ciągły wysiłek by przetrwać.
Prawdziwym bogaczem jest ten, kto gromadzi nie złoto, lecz przyjaciół.
Zawsze staramy się zatrzymać to, co cenimy najbardziej. Ludzie, rzeczy bez których nie wyobrażamy sobie życia. Ale nasze wspomnienia często są iluzją. Chronią nas przed niszczycielską prawdą.
Życie nie jest aż tak poważne. Potraktujmy poważniej śmiech.
Papier jest cierpliwszy od człowieka.
Ból innych nieraz gorzej boli niż własny.
Słabość ma zawsze jedna konsekwencję - zamiłowanie do wielkich słów bez treści.
Samobójcy jawią się nam jako obciążeni poczuciem winy za indywidualizację, jako owe dusze, które za cel życia uważają już nie doskonalenie się i kształtowanie samych siebie, lecz unicestwienie się, powrót do matki, do Boga,
do wszechświata. Natury takie są w większości zupełnie niezdolne do popełnienia prawdziwego samobójstwa, ponieważ pojęły dogłębnie tkwiący w nim grzech. Dla nas są jednak samobójcami, gdyż w śmierci, a nie w życiu widzą wybawiciela, są gotowi usunąć się i poświęcić, zgasnąć i wrócić do początku.
...wspomnienie jest również formą spotkania.
Miłość ma wielką moc przeobrażania
i wtedy, gdy ją dajesz i wtedy, gdy zostajesz nią obdarowany.
Jakże rzadkim zjawiskiem wśród ludzi jest człowiek. Człowiek, który miałby duszę.