Cóż, z reguły wszystko przychodzi za wcześnie lub za późno.
Cóż, z reguły wszystko przychodzi za wcześnie lub za późno.
-Czego w swoim życiu nienawidzisz najbardziej?
- Dwóch słów: 'kiedyś' bo to potwierdzenie, że nie umiesz czegoś umiejscowić w czasie, czyli zmyślasz, i 'na pewno' bo nic na tym świecie nie jest pewne.
Nadszedł czas, bym powrócił do świata na powierzchni...i znów spojrzał w gwiazdy.
Wśród słów nie ma strzelców wyborowych. Liczy się tylko cały oddział.
Oto one. Moje serce. Uśpione. Milczące. I pęknięte na idealne, równiutkie, doskonałe połówki.
Ten świat jest opętańczo piękny, nie dlatego że jest, ale że ja go tak widzę.
Składam się z wyobraźni i nicości. To znaczy, że nawet kiedy zniknie wyobraźnia, coś jeszcze ze mnie zostanie.
I chociaż ostatnio straciłem miłość, nie miałem poczucia przegranej.
Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się, jak gdybyś tego nie zauważał.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Jak się żyje w wesołym miasteczku, nie sposób powstrzymać się od śmiechu.