Musi być ktoś, kogo nie znam, ale kto zawładnął Mną, ...
Musi być ktoś, kogo nie znam, ale kto zawładnął Mną, moim życiem, śmiercią, tą kartką.
Wykrzyczał mi w twarz moje błędy, nie wiedząc, że on był moim największym.
Pamiętaj, że mamy na zawsze siebie.
Życie ciągle wystawia nas na próbę,
pewny dziś mogę być tylko już Ciebie.
Siła nic nie znaczy, jeżeli nie wiesz, jak jej użyć.
Zaczęło mi zależeć na niosącym ukojenie cieple jego wspaniałego uśmiechu.
(...) Miał złe przeczucie, ale z drugiej strony - jak każdy człowiek, który na swoje nieszczęście urodził się pesymistą - rzadko kiedy miewał przeczucia dobre.
Słońce stanęło w zenicie: Oglądam się na przebytą drogę: to ma być moje życie? Patrzeć się na to nie mogę!
Powiedział to obojętnie, jakby jego słowa były spinaczami, którymi przyczepia się pranie do sznurka.
- Naprawdę cię kochałem! - wrzasnął.
Raptownie zerwał się z krzesła. -
Kochałem cię, a ty mnie zniszczyłaś.
Zabrałaś mi serce i rozdarłaś je na strzępy. Równie dobrze mogłaś mnie zasztyletować!
Myślę, że najlepiej jest kochać dzielnie i akceptować – tyle ile można znieść.
Mówią, że nie istnieją dwa identyczne płatki śniegu. Ale czy ktoś to ostatnio sprawdzał?