
-Tak bardzo za tobą tęskniłam. Nie wiedziałam, ze do mnie ...
-Tak bardzo za tobą tęskniłam.
Nie wiedziałam, ze do mnie wrócisz.
Myślałam, że cię straciłam na zawsze.
-Poświęciłaś się-odparł Jack -A niebiosa cię za to wynagrodziły.
Jeśli spędzisz życie, myśląc tylko o tym, żeby sobie niczego nie uszkodzić, będziesz się okropnie nudził.
Najmilszym okresem życia jest młodość.
Czy powinienem poślubić W.? Nie, dopóki nie powie mi pozostałych liter swojego imienia.
Człowiek, który ma w domu tyle książek, nie może skrzywdzić.
Ból innych nieraz gorzej boli niż własny.
Jeśli kiedykolwiek zamierzasz cieszyć się życiem, teraz jest na to czas; nie jutro, nie za rok...Dzisiaj powinno być zawsze naszym najwspanialszym dniem.
Egoizm bowiem bywa lekarzem serca.
Tak, "kiedyś" to jest dobre słowo. Niby precyzyjne, a takie rozmyte. Niewiadome. Jak liczba Pi, jak Piekło, które przecież nie istnieje, a zatem może i "kiedyś" jest wyłącznie iluzją. Jakąś rozpaczliwą obietnicą, która nie zostanie dotrzymana. I mam tak mówić każdemu: "Kiedyś cię pokocham. Bądź cierpliwy. Kiedyś." Właśnie tak?
Marino, zabrałaś ze sobą wszystkie odpowiedzi.
Wichry są w mojej garści; ode mnie zależy pęd nawałnic.