
Zawsze jest tak, że z końcem czegoś rodzi się nowa ...
Zawsze jest tak, że z końcem czegoś rodzi się nowa nadzieja.
Jedyne, czego pragnął, to nie bać się, więc bał się przez cały czas.
Istna wariatka ze mnie. Ale cóż na to poradzę! Sądzę, że wyleczy mnie dopiero małżeństwo. Podobno w ogóle działa na ludzi trzeźwiąco.
Był nie tylko ewentualną cząstką Jej przyszłości, ale i stałym elementem Jej przeszłości.
Każdy jest zobligowany do działania. Każdy ma swój los.
...czy nam się podoba, czy nie; w jakiś nieunikniony sposób wszyscy się zmieniamy;
Kochamy potępiać, bo wtedy na chwilę sami stajemy się niewinni i szlachetni.
Pokaż samej sobie, że potrafisz iść własną ścieżką.
Bez niczyjej łaski, bez zlitowania. Tak samo jest w walce. Nie będzie łaski. Nie będzie zlitowania. Ty albo on.
Daj z siebie wszystko albo uciekaj. Walka to wolność.
Tak naprawdę nie pozwalałam sobie na to, by kogokolwiek pokochać, gdyż bałam się, że zostanie mi odebrany.
Twój uśmiech jest wszystkim, w czym pragnę zamknąć moją wieczność.
-W Niebo też nie wierzę.
-Jakoś niespecjalnie przeszkadza mu to istnieć.