Zawsze jest pora i widzieć i mówić prawdę.

 Mówią, że u ludzi miłość przypomina śmierć.

 Lubię Cię podglądać, skupienie i speszenie. Spojrzenie... uśmiech.
Na nogach koc, pod głową poduszka, w ręku książka. Ale nawet dowcip Mrożka mimo, że tak miły, nie zabroni tej przyjemności patrzenia.
Przez w(z)gląd na Twoją intymność- papieru i ołówka Czuję dom.

 Niełatwo tak ciągle skrywać w sercu tajemnicę.

 Z ludźmi jest tak jak z zegarkami! Najważniejsze jest to, co mają w środku.

 Obejmuję ją. Jest mi niezręcznie i od razu czuję, że jestem gdzieś, gdzie nie pasuję.

 Pamiętaj, że w życiu jak na łowach: ten najłatwiej zwierza dostanie, kto się ukryć najlepiej umie. Ucz się nad sobą panować, jeśli panować chcesz nad innymi.

 Śmiercią też się nikt nie zaraża, a przecież wszyscy umieramy.

 Posuwamy się krok naprzód, a potem robimy dwa kroki wstecz.

 Miłość nie tylko daje, również bierze.
I nie zawsze to dawanie i branie odbywa się w jednakowych proporcjach.

 I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta. Albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta.