
Mężczyźni to tchórze, nie chcą widzieć problemów, chcą wierzyć, że ...
Mężczyźni to tchórze, nie chcą widzieć problemów, chcą wierzyć, że
wszystko jest dobrze. Kobiety nie odwracają głowy.
Co za świat, miły Boże, już nawet skurwysyństwo nie popłaca.
Kim jesteś, obcy człowieku, żeby mi mówić, co mogę, a czego nie mogę robić?
Nocą myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy.
Wszyscy porządni faceci mają błękitne oczy.
Nie rozumiem, jak to się dzieje, że wszystko się tak gwałtownie zmienia, że kolejne warstwy naszego życia grzęzną pod następnymi. Nie wiem, ile tak można wytrzymać. Kiedyś pewnie wszyscy wybuchniemy.
Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu.
Nie należy wspinać się na szczyt, jeśli się nie wie, co leży po jego drugiej stronie.
W lasy, w lasy, a co gęstsze. Z dwojga złego wolę ghule niż ludzi.
Gdyby Ziemia nadal była rajem i żyły by na niej wyłącznie Anioły pospołu z ludzi, gdyby nie było nas, Czarnych, wkrótce wszyscy przestali by mieć świadomość dobra, gdyż rozpłynęło by się ono w wiecznym Blasku. Dobro musi być świadomym wyborem, a nie jedyną możliwością.
Każdy człowiek potrzebuje czasem poczuć, że rodzi się na nowo.