
Żyła tym, ponieważ nienawiść była jedynym powodem, dla którego jej ...
Żyła tym, ponieważ nienawiść była jedynym powodem, dla którego jej serce jeszcze biło.
Najważniejsze są
wspomnienia. Kiedy
nie zostaje już nic,
wspomnienia wciąż
żyją.
(...) kontakt fizyczny ma w sobie wielką siłę.
Żeby miłością żyć, to siłę trzeba mieć.
Nic mi to nie przeszkadza, że na ciebie czekam, skoro wiem, że przyjdziesz.
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które zawsze wywoływać będą morza łez.
I są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.
Czad! Też chcę przenośną czarną dziurę!
Czy ja wariuję? Czy tak to się zaczyna? Czy jestem jak ten ręcznik papierowy, który po zmoczeniu rozlatuje się, rozpada? Cienka błonka normalności.
Oczy, które w smutku wiecznym śnią o śmierci.
Już naprawdę nie ma nic oprócz tuczarni i kościołów.
Kiedy się kogoś kocha, jest się gotowym na wszystko, aby tylko zatrzymać tę osobę przy sobie.