
Zaprzyjaźnij się z bólem, a już nigdy nie będziesz samotny.
Zaprzyjaźnij się z bólem, a już nigdy nie będziesz samotny.
Nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać. Dziękuję.
Jeśli nie będę żyła tak, jak tego chcę, śmierć nie będzie zbawieniem, lecz klęską.
Nie jestem z cukru, nie obawiam
się deszczu. Mam znakomitą parasolkę, wyrób krajowy, kupiłam
w centralnym domu towarowym.
Śmiało więc mogę wyruszyć za miasto.
Może zamiast planować następne wakacje, powinniśmy mieć życie od którego nie musimy uciekać?
Język grzechu jest uniwersalny.
Bez względu na to, jak trudną ma się za sobą przeszłość, zawsze można zacząć od nowa w dniu dzisiejszym.
Kumple radzili, żebym „wziął ją krótko”, „na dystans”, „wychował ją sobie”. Stałem się rzeczywiście oschły, zasadniczy i zimny, a najczęściej nieobecny, zajęty pracą i poradami kumpli. Może na inną kobietę ten emocjonalny chłód dobrze by podziałał. Zaczęłaby się starać, nadskakiwać, przymilać, ale nie Daniela. Ona potrzebowała pocałunków, przytuleń, całego oceanu miłości, zrozumienia, akceptacji, serdeczności, tego wszystkiego, czego potrzebuje każdy człowiek.
Wszystko się zmienia, ale to, co najważniejsze, musi zostać.
W literaturze, podobnie jak w miłości, zdumiewa nas, co wybierają inni.
Żadne wydarzenie nie jest tak złe jak lęk, który je poprzedza.