
Bohaterowie się nie poddają.
Bohaterowie się nie poddają.
- Po kiego diabła stajesz, dupku jeden?! - wrzasnął w kierunku stojącego przed nimi samochodu.
- Kierowcy zazwyczaj stają na czerwonym świetle. Spróbuj czasami.
[...] kiedy kobieta postanawia przespać się z jakimś mężczyzną, nie ma takiego parkanu, którego by nie przeskoczyła, fortecy, której by nie zdobyła, ani jakiejkolwiek normy moralnej, której nie byłaby gotowa złamać: i nie ma takiego Boga, który by ją powstrzymał.
Ogólnie to jest nieźle, tylko sensu życia brak.
To właśnie w tedy, kiedy jesteśmy najbardziej sami, potrafimy przyjąć samotność drugiego człowieka.
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.
Tu widzę, jak pięknie rośnie moja trumna, zobacz no te sosny.
-Idź spać.
-Idź do diabła.
Zgrzyta zębami. Idzie do drzwi.
-Jestem już w połowie drogi.
Tak już jest z marzeniami, życie podcina im skrzydła.
Skoro znasz mnie tak dobrze jak twierdzisz - odpowiedziałam - to wiesz że będę szukała porywaczy tak długo, aż ich odnajdę albo stoczę się na samo dno.
Ponieważ nie mam nic, wszystko należy do mnie.