
Gdyby Bóg jadł, jadłby słodkie rzeczy.
Gdyby Bóg jadł, jadłby słodkie rzeczy.
A ja za dużo widzę, zbyt mocno czuję...
Oto prawdziwe szczęście! Nie mieć innych pragnień poza pracą, harować jak wół z dala od ludzi! Nie potrzebować ich, a mimo to kochać!
Miłość nie jest brakiem logiki. Jest logiką sprawdzoną i udowodnioną.
Podgrzaną i wygiętą tak,
by wpasowała się w kontury serca
(...) niepotrzebne uczucia mocno spowalniają rozwój.
Przywarli do siebie tak blisko, że nie było już miejsca na żadne uczucia.
Oczyść umysł. Pozwól odejść wszystkim myślą, które cię rozpraszają.
Przecież nigdy nie spotykają nas tylko te nieszczęścia, których się spodziewamy.
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Szczęście głupim sprzyja.
Tego wieczoru śmierć zatańczy pośród nas.