
Jeden dzień wesele, całe życie bieda.
Jeden dzień wesele, całe życie bieda.
Chciałabym ssać jego mózg. To znaczy, jego mózg także.
Potrzeba odwagi, by przyznać, że się myliliśmy.
Wcześniej czy później życie niszczy wszystkie nasze możliwości.
Co można zrobić, kiedy najgorsze, co się może stać, naprawdę się staje?
Co niezastąpionego mam w sobie? To, moje myśli. Moje troski. Moje przywiązania. Moje miłości.
Ludzi opętanych żądzą władzy i posiadania nikt i nic nie jest w stanie powstrzymać.
Powinniśmy wybaczyć naszym wrogom, ale nie wcześniej, nim zawisną na szubienicy.
Cudzy niewolnik, cudzy problem
Człowiek to rak przyrody. Nowotwór złośliwy. Chora tkanka.
Ogień narodził się w żarze,dymie
i blasku.Niczym nadprzyrodzona bestia,torująca sobie szponami drogę
z łona,wyrywa się do życia z rechotem,który przeistacza się w ryk. I odmienił wszystko w jednej wspaniałej chwili.