
Gdyby kontrkandydatem Komorowskiego było żelazko, to zagłosowałbym na żelazko.
Gdyby kontrkandydatem Komorowskiego było żelazko,
to zagłosowałbym na żelazko.
Biurko to bardzo niebezpieczne miejsce do patrzenia na świat.
Trzeba coś kochać, żeby to znienawidzić.
Śmierć jest cieniem życia.
Z trudem przypominam sobie me ponure życie nim cię poznałem.
I tak ich nienawidzę. Inna sprawa, że teraz nienawidzę prawie wszystkich, a siebie najbardziej.
I gdy tak myślę, to tak rozpaczliwie tęsknię za Tobą, że chce mi się płakać. I nie jestem pewien, czy z tego smutku, że tak tęsknię, czy z tej radości, że mogę tęsknić.
Tak więc ciężarem jest dla mnie istnienie, życie ohydą, a śmierć wybawieniem!
Istna wariatka ze mnie. Ale cóż na to poradzę! Sądzę, że wyleczy mnie dopiero małżeństwo. Podobno w ogóle działa na ludzi trzeźwiąco.
Okazywać swoją uczoność to okazywać nieumiejętność schlebiania cudzej próżności.
Zawsze jest dobry czas, by powiedzieć prawdę.