Wjeżdżam ekspresem Alzheimera do Królestwa Demencji.
Wjeżdżam ekspresem Alzheimera do Królestwa Demencji.
Raz w życiu pomyliły mi się kroki i od tego czasu chodzę krzywo.
Żywię do swojej mamy głównie dwa uczucia: miłość i poczucie winy. Miłość za to, że żyję, poczucie winy za to, w jak marnym stylu to robię.
Możesz być biedny, ale nikt nie może odebrać ci wolności do spieprzenia sobie życia, jak tylko żywnie ci się podoba.
Szczęście w życiu to lipa.
Serce bowiem, które szuka, czuje tylko, że mu czegoś brak, lecz gdy coś traci, nie może już żyć bez tego.
Uroda przemija jak sen jaki złoty.
Prosta droga nie zawsze prowadzi do celu.
Wolę poruszać się po omacku, żeby lepiej docenić mrok.
Czasami musimy robić coś, czego nie chcemy.
Nie wierzę w wieczną szczęśliwość, wierzę w szczęśliwe momenty.