
Człowiek z epoki katastrof nie ma własnego losu, nie ma ...
Człowiek z epoki katastrof nie ma własnego losu, nie ma charakteru, nie ma własnych myśli.
Czasem trzeba zmarnować czas na niewłaściwą osobę by dostrzec ogromne znaczenie drugiej.
Im większa przyjemność ,tym wyższą cenę trzeba później zapłacić.
Człowiek nie może się bać, gdy postępuje właściwie.
Wcale tego nie pragnąc, stała się tą, o której nigdy się jej nawet nie śniło.
Takie właśnie jest życie - jedno wielkie kłamstwo. Iluzja, w której wszyscy odwracają wzrok i udają, że nie istnieje nic nieprzyjemnego, nie ma goblinów w ciemnościach, nie ma upiorów w duszy.
Bardzo cienka linia oddziela upór od głupoty.
Pesymista widzi trudności w każdej nadarzającej się okazji, optymista widzi okazję w każdej trudności.
-Wie pan, któregoś dnia budzi się pan rano i uświadamia sobie nagle, że wszystkie pociągi już odjechały.
-Zawsze jest jakiś pociąg, do którego jeszcze można wsiąść. Zawsze.
Na języku miód, a w sercu lód.
Poczucie humoru jest dobrym sposobem na ukrywanie bólu.