Morze - otwarte dla wszystkich i nie dochowujące wierności nikomu
Morze - otwarte dla wszystkich i nie dochowujące wierności nikomu
Miłość to nie wisienka w czekoladzie, którą się nadgryza i odkłada do pudełka.
Sny mają o wiele większą zdolność przenikania człowieka człowieka niż nasze zmysły, rozum, uczucia.
Zadziwiające, jakich rozkazów ludzie słuchają, jeśli tylko użyje się stanowczego, pewnego głosu.
Żyj szybko, umieraj młodo, kochanie, zanim się zestarzejesz - zaśpiewała.
Umysł ludzki to pusty pokoik, który powinno się umeblować według własnego wyboru.
Narażenie się na ból dla dobra ludu i kraju, który kochasz, to najwspanialszy wyczyn, do jakiego jesteśmy zdolni.
Jak przekleństw wiązanki bywają poranki.
Żyjemy długo, bardzo długo i pracowicie, w przerwach pomiędzy intensywnymi momentami największego smutku – i także największej radości, żyjemy w ekstatycznych momentach,
lecz pomiędzy nimi trwają epickie przerwy.
W życiu najwięcej jest właśnie tych przerw, które, spragnione może następnej epifanii, lękające się następnej klęski, rozpościerają się między wielkimi i rzadkimi momentami jak łagodny płaskowyż, w wysokich górach. Póki znajdujemy się na płaskowyżu nie umiemy nigdy zgadnąć, co jeszcze się wydarzy, co przyniesie następne gwałtowne uderzenie życia. Nieraz myślimy, że nic się już nie wydarzy, że smutek nigdy się nie skończy. Ale na ogół mylimy się – zawsze przychodzi następny wstrząs,
czasem też następna radość. Zawsze przychodzi
kolejny rozdział, a w nim ukryte skarby –
żyjemy w chwili i w trwaniu.
Było ich tylko czterech, więc Will miał znaczną przewagę.
Głupiec głową naprzód wszędzie wpada.