Czyżby na cud czekała? Zapewne tak. Czyż jednak nie są ...
Czyżby na cud czekała? Zapewne tak. Czyż jednak nie są to oznaki obłędu?
Policjant szuka robota między ludźmi. Filozof z przerażeniem znajduje go w sobie.
Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego.
Strzeż się człowieka, który udaje kulawego.
Ufaj swoim instynktom, ale się im nie poddawaj - przypomniała sobie jego słowa. - Nie reaguj na strach, tylko na zagrożenie.
Czujemy coś do wszystkich ludzi.
Miłość przeplataną nienawiścią.
Nienawiść przeplataną miłością.
Zawsze pojedyncza jednostka odciska
piętno na naszej duszy, zostawia po sobie
ślad. Prędzej czy później pomyślimy o takich
osobach. Przypomnimy sobie ich udział w
naszym życiu, i to ile do niego wnieśli,
lub z niego zabrali. I albo uświadomimy
sobie własną głupotę, albo nadal będziemy
błądzić po swych umysłach, szukając
odpowiedzi na jeszcze niezadane pytania.
Korony dziwnie wpływają na głowy, na któe je włożono.
Zawsze cię kochałam, a gdy się kogoś kocha, to kocha się całego człowieka, takiego, jaki jest, a nie takiego, jakim by się go mieć chciało.
Kocham cię, ty kochasz mnie. Nie ma na świecie rzeczy, której nie zdołalibyśmy razem osiągnąć.
To straszne urodzić się bez wyobraźni.
Ciekawe, czy to leczą?
Co mnie obchodzą jakieś teorie oszczędności, gdy czuję ból w sercu?